Dałam jej imię Anastazja. Jakoś tak do niej pasowało :) Czytaliście kiedyś "Anastazja" Wladimira Megre? Przypomina mi ona główną bohaterkę.
Co prawda nie jestem mistrzem igły i kleju i widać niedoróbki w ubiorze, ale praca została skończona i Anastazję można kupić na ebay: http://www.ebay.com/itm/131355614975
A poniżej jej sesja fotograficzna :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz