niedziela, 25 grudnia 2011

Pastele olejne plus płótno = portret

Ostatni raz miałam kontakt z płótnem, żeby nie skłamać, chyba w 1993 roku - WOW, "szmata czasu" jak to mówi Złomek z bajki Auta/Cars :) Tym razem jednak nie sięgnęłam po farby lecz .... po pastele.

Chciałam spróbować czegoś innego i co zabawne spodobało mi się :) Wyszło mi z tego kilka portretów mojej rodzinki - trzy pokolenia. Dzisiaj zamieszczę obrazy, które już sfotografowałam.

mój syn

syn mojej siostry


moja mama

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz